VII W 27/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej z 2015-02-11
Sygnatura akt VII W 27/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 lutego 2015 r.
Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Wołowie w składzie:
Przewodniczący SSR Tomasz Paprocki
Protokolant Monika Nowak
po rozpoznaniu w dniach 4 września 2015 r. i 4 lutego 2015 r.
sprawy
A. D., córki J. i G. z domu C., urodzonej (...) w B.
obwinionej o to, że
w okresie od miesiąca lipca 2013 r. do dnia 29 września 2013 r. w W. przy ul. (...) poprzez stukanie w grzejniki złośliwie niepokoiła J. i M. C.,
tj. o czyn z art. 107 kw
******************
I. uznaje obwinioną A. D. za winną popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego wykroczenie z art. 107 kw i za to na podstawie tego przepisu wymierza jej karę nagany;
II. na podstawie art. 119 kpw w związku z art. 624 §1 kpk zwalnia obwinioną od ponoszenia kosztów postępowania, a na podstawie art. 119 kpw w związku z art. 617 kpk i art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zwalnia ją od opłaty.
Sygn. akt VII W 27/14
UZASADNIENIE
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
A. D. zamieszkuje z matką G. D. w mieszkaniu położonym w W. przy ul. (...).
W mieszkaniu powyżej zamieszkują J. i M. C. z córką.
W okresie od lipca 2013 r. do 29 września 2013 r. A. D. poprzez stukanie w grzejniki i powodowanie tym samym hałasu w mieszkaniu znajdującym się piętro wyżej, złośliwie i w celu dokuczenia niepokoiła J. i M. C..
Dowód:
- -
-
notatka urzędowa, k. 1,
- -
-
zeznania J. C., k. 3-4, 38, 48,
- -
-
zeznania M. C., k. 6, 39,
- -
-
zeznania J. Z., k. 7, 40,
- -
-
nagranie, k. 9,
- -
-
zeznania P. Ł., k. 10, 37-38,
- -
-
wyjaśnienia A. D., k. 13, 37,
- -
-
zeznania J. L., k. 14, 39-40,
- -
-
zeznania G. D., k. 43-44.
W toku postępowania sprawdzającego i sądowego A. D. nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i złożyła wyjaśnienia.
Sąd zważył:
W świetle zebranych dowodów sprawstwo i wina obwinionej nie budziły wątpliwości sądu.
Ustalając stan faktyczny, sąd oparł się na dowodach w postaci wyjaśnień obwinionej i zeznań świadków, a także na treści notatki urzędowej i zapisu nagrania przedłożonego przez pokrzywdzonych.
Wyjaśnieniom obwinionej nie dano wiary w tej części, w której odbiegały one od ustalonego przez sąd stanu faktycznego.
Przedstawiona przez obwinioną, jej siostrę J. L. oraz matkę G. D. wersja wydarzeń stała w sprzeczności z zeznaniami świadków J. C., M. C., J. Z., P. Ł. oraz treścią notatki urzędowej i nagrania.
Ze zgromadzonych dowodów wynika, że w bloku, w którym mieszkają pokrzywdzeni i obwiniona, występuje duża przenikalność odgłosów. W wyniku takiej konstrukcji bloku jego mieszkańcy słyszą odgłosy, które wynikają z normalnego zamieszkiwania i korzystania z mieszkań, takie jak odgłosy telewizora, rozmów, chodzenia, upadku przedmiotów, czy nawet puszczania wody w łazience.
Okoliczność powyższą potwierdzają wyjaśnienia obwinionej oraz zeznania pokrzywdzonych, a także zeznania matki i siostry obwinionej.
Z zeznań J. C. wynika, że obwiniona stwierdziła, że słyszy nawet, gdy dziecko pokrzywdzonej chodzi w kapciach. Sama obwiniona mówiła o hałasach polegających na stukaniu o podłogę, chodzeniu w obcasach, puszczaniu głośno wody. Stwierdziła nawet, że słyszy o czym pokrzywdzeni rozmawiają.
Zebrane dowody, w szczególności zeznania pokrzywdzonych, zeznania J. Z., P. Ł. oraz treść notatki urzędowej i nagrania, wskazują na to, że obwiniona interpretuje odgłosy towarzyszące zwykłemu zamieszkiwaniu, jako odgłosy nadmierne, jako powodowane z premedytacją hałasy, czy też nawet (jak opisała odgłosy z 29 września 2013 r.) niesamowite hałasy.
Z zeznań pokrzywdzonych i J. Z. wynika, że odgłosy, które obwiniona traktuje jako nadmierne i uciążliwe, to odgłosy takie, jak puszczanie wody, upadek na podłogę jakiegoś przedmiotu, uklęknięcie dziecka na podłogę, czy bieganie dziecka.
Zdaniem sądu tego rodzaju odgłosy, mając na uwadze konstrukcję bloku, w którym zamieszkują strony, nie powinny być traktowane przez obwinioną jako nadmierne, czy powodowane specjalnie.
W wyniku takiej interpretacji obwiniona kilka razy w tygodniu o różnych porach dnia stukała w grzejniki, powodując tym samym hałas w mieszkaniu pokrzywdzonych. Dowodem na to są zeznania pokrzywdzonych i świadka J. Z..
Pokrzywdzona zeznała nawet, że po powrocie z pracy nie bierze prysznica, a stukanie trwa niekiedy minutę, a niekiedy nawet pół godziny.
M. C. potwierdził zeznania złożone przez żonę i dodał, że sąsiadce przeszkadza nawet, gdy po 22 spuści wodę w łazience.
J. Z. bywała u pokrzywdzonych w mieszkaniu i jak zeznała była zdziwiona tym, że dzieci zachowywały się cicho, układały puzzle, a sąsiadka stukała w grzejniki. Nadto, gdy dziecko usiadło na kolanach na podłodze, od razu rozpoczęło się stukanie.
Sąd nie dał wiary twierdzeniom obwinionej, że w grzejniki stukała tylko raz. Przeczy temu treść notatki, z której wynika, że obwiniona stukała, a nie stuknęła w rury. Przeczy temu również treść odtworzonego na rozprawie nagrania, gdzie w czasie 1:20 tego nagrania słychać, jak obwiniona wypowiada słowa: „I będę stukała cały czas, dopóki się nie uspokoicie”. Przeczą temu wreszcie zeznania pokrzywdzonych.
Nie dano wiary zeznaniom siostry obwinionej i jej matki. Osoby te, co wynika z treści zeznań, są emocjonalnie zaangażowane w konflikt, a siostra obwinionej miała nawet sama w dniu 29 września 2013 r. nakłaniać obwinioną do stukania.
Nadto z zeznań siostry obwinionej i jej matki również wynika, że nadinterpretują one dochodzące z mieszkania powyżej odgłosy, jako uciążliwe hałasy. Nie dziwi zatem stwierdzenie świadka J. L., że wcześniej mieszkali tam (w mieszkaniu pokrzywdzonych) starsi ludzie i nigdy nie było z nimi problemów. Oczywistym jest bowiem, że para starszych osób swoim zamieszkiwaniem powoduje inne odgłosy niż osoby młode, aktywne, zamieszkujące z małym dzieckiem.
Na małą wiarygodność wyjaśnień obwinionej wpłynął również widoczny dla sądu bardzo emocjonalny stosunek do sprawy i konfliktu z sąsiadami. Widoczne było to nie tylko w toku rozprawy, ale wynika również z treści odsłuchanego na rozprawie nagrania.
Nadto, z zeznań pokrzywdzonych wynika, że obwiniona miała zawiadomić odpowiednie organy o tym, że pokrzywdzeni rzekomo wyciągnęli z podłogi płytę wyciszeniową, co ostatecznie okazało się nieprawdą, a naraziło pokrzywdzonych na niepotrzebne koszty.
Mając na uwadze treść art. 107 kw, sąd uznał, że zachowanie obwinionej przyjęło formę działania w celu dokuczenia pokrzywdzonym oraz formę złośliwego niepokojenia. Natężenie powodowanych przez obwinioną stuków, tj. stukanie kilka razy w tygodniu przez czas nawet 30 min. pokazuje, że działanie to miało na celu nie tylko zwrócenie uwagi na dobiegające z mieszkania powyżej odgłosy, ale również dokuczenie zamieszkującym tam osobom, poprzez złośliwe „zrewanżowanie” się hałasem.
Dano wiarę zeznaniom policjanta, który potwierdzał wersję wydarzeń przedstawianą przez pokrzywdzonych.
Ponadto z zeznań policjanta wynika, że nigdy nie stwierdzono, wbrew wyjaśnieniom obwinionej i jej matki, aby u pokrzywdzonych odbywały się spotkania towarzyskie, podczas których spożywano w nadmiernych ilościach alkohol i powodowano hałasy. Brak jest w sprawie wiarygodnych dowodów potwierdzających takie zdarzenia.
Wskazać również trzeba, że prawidłowym postępowaniem obwinionej, jeśli stwierdzała nadmierność dochodzących z mieszkania powyżej odgłosów, winno było być zawiadomienie policji, czego obwiniona nie czyniła.
Z uwagi na fakt, że obwiniona nie jest osobą, która wchodzi w konflikt z prawem, a strony będą zmuszone nadal zamieszkiwać ze sobą w jednym bloku i pod jednym adresem, sąd uznał za wystarczające wymierzenie obwinionej kary nagany.
Kara taka winna skłonić obwinioną do zmiany postępowania i zasygnalizować jej, że zamieszkiwanie w bloku wiąże się z przenikaniem odgłosów z innych mieszkań i obowiązkiem ich znoszenia.
Mając na uwadze sytuację osobistą i majątkową obwinionej, zwolniono ją od zapłaty kosztów sądowych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej
Osoba, która wytworzyła informację: Tomasz Paprocki
Data wytworzenia informacji: